Naszła mnie taka wena, jak nigdy ^^ w planach miałam zupełnie inny scrap (nawet już go zaczęłam), ale przerwałam, bo postanowiłam skusić się na wyzwanie z Art-Piaskownicy. W edycji Edit do wykonania był scraplift Tary Anderson.
Bardzo mi się spodobał, a kiedy zobaczyłam interpretacje załogi piaskownicy, głowę miałam już pełną pomysłów ;]
I tak oto po raz pierwszy bohaterką scrapa stała się Lulusia (zdrobnienie od Lady), zdjęcie robione dobre 3 albo 4 lata temu przeze mnie w ogrodzie ;) słodka jest... :)
Molly , dziękuje Ci bardzo za wzięcie udziału w moim wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńŚwietna interpretacja !!!
OdpowiedzUsuńHmm ja nie rozumiem kryterium oceny/ wyboru pracy ale cóż to tylko zabawa ;)
Rybiooka: dziękuję ;)) poczułam się doceniona! ^^
OdpowiedzUsuń