piątek, 2 kwietnia 2010

29. Się...

...napracowałam ;)) a to jeszcze nie wszystko! wciąż czekają na mnie 3 jajka ;D Mama rozpędziła się w tym roku z tymi wydmuszkami - wyprodukowała 14! inni szybko wymiękli, no a ja nie mogłam tak zostawić tych biednych skorupek... ;P serce by mi pękło! więc się nimi zaopiekowałam ;]

Póki co, prezentuję 5 wydmuszek (dwustronnych!) + jedną pierwotnie wykonaną przez Mamę, ale przerobioną przeze mnie ^^

Tegoroczna inspiracja:

...czyli wyszukiwarka Google, czyli po prostu znalezione prace innych, które "czymś" przykuły moją uwagę. Ptaki, kwiaty na różowym tle i konwalie w oryginale są wykonane techniką decoupage. A ja porwałam się na malowanie ;)) nikt z rodziny nie wierzył, że mi się to uda. Zwykłe farbki i małe, wypukłe, kurze jajko - a właśnie, że dałam radę! Co prawda, te pierwsze pitaszki wyszły nieco pokraczne, ale przy ostatnim nabrałam wprawy ;]

A teraz - wydmuszki :) :

 - kukułka

 - sikorka

 - różowy kwiatek - gatunku to ja niestety nie znam :)

 - "coś" niebieskiego + niezapominajki (uwielbiam je!)

 - prezentowa sikorka dla cioci (i tu już widać, że praktyka czyni mistrza... ta pisanka jest nieporównywalnie piękna w porównaniu do pierwszej ;))

 - i na koniec przeróbka wydmuszki Mamy (zmieniłam kolory kwiatów, które były bladoróżowe i domalowałam różowe jajo ;P)

W planach wydmuszka w motyle, obsiana wrzosami i... z bohaterem pewnej kreskówki, ale, póki co, nie powiem jakiej ;)

Pozostaje mi już tylko życzyć wam Wesołych Świąt! Czy zbytnim samozachwytem bedzie życzyć wam Świąt tak udanych i kolorowych, jak moje pisanki? :)) Mam nadzieję, że nie (!), więc tego wam właśnie życzę (niesamowite... ile razy można użyć słowa "życzę" w tak krótkiej wypowiedzi? :))

2 komentarze:

po prostu dziękuję :) za miłe słowa, za czas poświęcony na odwiedziny....