sobota, 31 lipca 2010

36. Pozdrowienia...

...znad morza :) czyli kartka iście morska i podróżnicza ;] Żaglówka wycinana i malowana farbkami, kotwica także wycinana przeze mnie ;))

A card really sea and travel ;] The sailing boat was cut out and painted  and an anchor was also cut out by me.


Pracę udało mi się podpiąć do dwóch wyzwań: 

  - w Diabelskim Młynie na temat "DOOKOŁA ŚWIATA"

 - na Polki Scrapują na temat "SŁONECZNE WAKACJE" (KARTKI#16), gdzie były trzy wyznacznik:

    * kartka nie musi mieć motywu słońca, ale ma być słoneczna
    *  tematyka i nadpis - wakacyjne
    * koniecznie trzeba umieścić motyw harmonijkowy (u mnie jest to niebieska wstążka ;))

I entered this card into two challenges:

 - Diabelski Młyn - on the subject "AROUND THE WORLD"

 - Polki Scrapują - on the subject "SUNNY HOLIDAYS", were you had to meet three conditions:

   * a card doesn't have to have a sun but it should be sunny
   * a subject must be holidays
   * necessarily you have to put the motif of a harmonica (I did it from a blue ribbon ;))

czwartek, 29 lipca 2010

35. "Co Ty... / "What are you...

...pleciesz?!", czyli cardlift fantastycznej pracy Beaty Ewy, którą zaproponowała załoga Diabelskiego Młyna :) Jeszcze nigdy nie próbowałam zrobić tego typu kartki, ale spodobało mi się ;) nie dysponowałam żadnym swoim zdjęciem, na którym zaplatałabym warkocza, dlatego na szybko zrobiłam rysunek długopisem żelowym i pokolorowałam... tuszami, używając do tego celu pędzelka :D

...blabbering?!" - cardlift amazing work Beata Ewa which was proposed by Diabelski Młyn :) I have never done that type of a card but I really liked it ;) I didn't have any photo with me and plate so that's why I draw quickly some picture :D

Oryginał:

Original:


I moja praca:

And my work:

34. Picasso...

...? Oczywiście nie porównuję się do niego :D ale takie maziaje, bałagan i chaos kojarzą mi się właśnie z tym artystą :) Scrap została wykonany na wyzwanie "Graj w kolory" na Art-Piasownicy, a paleta barw tym razem prezentowała się tak:

...? Of course, I'm not trying to say that I'm like Picasso :D but all these colorful spots, mess and chaos makes me think of him :) Scrap was made on challenge "Play with colors" organised by Art-Piaskownica, which proposed 4 colors:

I moja praca:

And here is my work:

Dookoła zdjęć (tylko to, co pogrubione) napisałam jego pełne... nazwisko :) wiedzieliście, że jest takie długie ;D?

I wrote something around photos - his full... name :) did you know that it's so long ;D?


A tak przy okazji kilka, najciekawszych moim zdaniem, prac Pablo Picasso:

By the way here are some, in my opinion the most interesting, works of Pablo Picasso:

środa, 28 lipca 2010

33. Na szybko...

...wrzucone.

Po pierwsze: to, co nowo kupione - papiery do scrapbooking'u i absolutnie genialne drewniane stempelki (z Biedronki ;D) :

Firstly: that, what I bought not long ago - some papers and absolutly great wooden stamps :



Po drugie: prezent dla Taty z okazji Dnia Ojca, którego wam jeszcze nie pokazywałam, czyli żółty papierowy wianek ze świecącą kaczką (po włączeniu ;P) z diodami do żółtej samochodo/ciężarówki Taty, w której wozi swoje narzędzia i którą nazywamy właśnie "Kaczką" ;)

Secondly - a gift for my Dad I haven't shown you yet. It's a yellow garland made from paper with a duck which shine ahter turning on. Now it's in my Dad's yellow car called by us just a "Duck" ;)


I wreszcie po trzecie: to, co zrobiłam dosłownie ze trzy godziny temu pod wpływem chwili. Z tych dwóch plastikowych bransoletek w strasznym, moim zdaniem, żółtym kolorze, którego nie noszę w żadnej postaci (ani ubrania, ani biżuteria...)...

And finally: that, what I made just three hours ago. From two plastic and very ugly bracelets...


...przy użyciu kawałka materiału z obciętych starych spodni i wcześniej pokazanych stempli...

...using a piece of material from old trousers and stamps shown you earlier...


...powstało TO :)

...arised THIS :)


W sumie nawet mi się podoba, ale jest jeden minus - tusz do końca nie wysycha i dlatego bransoletka nieco brudzi, choć po dokładnym wytarciu chusteczką na szczęście coraz mniej ;P

In fact I even like it, but there is one minus - sometimes the bracelets dirty my skin because stamps don't want to dry up until the very end ;P