155. Po trochu...

...wszystkiego, bo na brak działania nie narzekam, tylko z tym umieszczaniem postów się ostatnio obijam, a też nie chcę Was zarzucać takim zupełnym misz-maszem ;)

Na początek obiecana dalsza część tego postu :)

Zakładki - w dwóch różnych formach. Pierwszy raz takie robiłam, wyszły całkiem ciekawie :)

Pierwsza... :

...i druga :

A wszystko schowane było w recyklingowym pudełku po butach, oklejonym przeróżnymi czarno-białymi ścinkami :) :

...dla przypomnienia karteczka... :

Przy okazji pierwszą zakładkę zgłaszam na wyzwanie SilesianCraft ;) (jaka szkoda, że nie mogę zgłosić obu!)

____________________________________________

Dalej mam do pokazania karteczkę w bardzo żywych kolorach (bo tych jesiennych jeszcze nie akceptuję :P), zrobioną według palety kolorystycznej Art-Piaskownicy :)... :

...i jednocześnie będącą liftem świetnej karteczki Diabelskiego Młynu :

Moja karteczka wygląda tak :

Grafika od Janet :)

Miłej niedzieli, Kochani! :) ;**